Moje pisanie

Moje pisanie

niedziela, 11 października 2015

Fragment

"Znowu dłonią chce przeczesać włosy ale nic  z tego już dawno ich nie ma. Mój ----- też się oddala niestety.
-Proszę Cię to nie tak jak myślisz, ja po prostu muszę sobie z tym poradzić sam. Daj mi trochę czasu moja Pani.- coś w nim pękło, ton głosu i postawa w jakiej stoi świadczą o tym, że nie wie co robić.
-Dobrze dam Ci czas ale Ty też spróbuj mnie zrozumieć.

Podchodzę do niego i mocno przytulam się do jego piersi. Wdycham zapach mojego przyszłego męża to najpiękniejszy zapach na ziemi bo mój. ----- odwzajemnia uścisk i przykłada usta do czubka mojej głowy. Chustka chyba zaczęła łaskotać go po brodzie bo zaczyna chichotać. Nie wierzę on się śmieje to najpiękniejsza chwila odkąd wrócił do domu."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz