Moje pisanie

Moje pisanie

czwartek, 28 stycznia 2021

Jeżeli powiedziało się "A" ...

 Tak to w życiu jest, że czasami trzeba bardzo dużo czasu aby spróbować spełniać marzenia. Dzisiaj już wiem, że przynajmniej próbuję i się nie poddaję. Więc tak stało się! Wreszcie ukończyłam swój bohomaz i mogłam go wysłać do paru wydawnictw. Jaki będzie finał ciężko na tę chwilę stwierdzić, ważne, że próba podjęta. 

Musiało wiele wody upłynąć aby do tego doszło. Zdążyłam z mężem powołać dwa życia na ten świat a powieść nie była ukończona. Ważne jednak jest dążenie do celu a ten koniec końców udało się osiągnąć.

Teraz ta trudniejsza część narażenie się na ewentualną krytykę czy brak zainteresowania swoim dziełem. Trzeba jednak podjąć ryzyko.


Nie bójmy się i idźmy do przodu. Dopóki jesteśmy dumni z własnych pomysłów trzeba się stale i konsekwentnie je realizować.