Moje pisanie

Moje pisanie

poniedziałek, 28 września 2015

Umieć rozmawiać czyli dialogi.

Dzisiaj napiszę trochę o dialogach. Myślałam, że przynajmniej z tym nie będę mieć problemu no ale żeby było ciekawej oczywiście i tu znalazł się jakiś szkopuł.

Najpierw wstępnie nakreśliłam ramy rozmów między bohaterami. Tak jak pisałam na początku w moich postach robiłam charakterystykę każdej z postaci. W tym momencie musiałam wrócić do tej części ponieważ jak wiemy nasz sposób mówienia to również część naszego charakteru, osobowości.

Każdy z bohaterów to złożona postać, bez wyjątku mają swoje własne przeżycia życiowe, pochodzą z różnych okolic oraz mają różne osobowości. Chciałam aby w dialogu było to widać. Sposób mówienia, to jakich słów używamy bardzo dobrze ukazuje nasz sposób bycia. Dlatego w momencie pisania dialogów muszę się strać wczuć w myśli danego bohatera o którym piszę. Chcę aby po rozmowie czy poruszanych tematach można było powiedzieć coś więcej o danej osobie.

Wydaje się, że to jedna z krótszych form a jednak jest nie małą zagwozdką.
Ważne jest również aby odpowiednio było zaakcentowane w książce kto wypowiada daną kwestie zwłaszcza jeżeli jest więcej niż dwóch rozmówców. Delikatnie zawsze powinniśmy dać wskazówkę czytelnikowi kto jest odpowiedzialny za daną kwestię.

Okazuje się, że rozmowa jest trudniejsza niż mogłoby się wydawać. Myślałam, że jest to problem ludzi prawdziwych bo jak wiemy sztuka konwersacji zanika ale rozmawiać z samym sobą jest najtrudniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz