Moje pisanie

Moje pisanie

środa, 23 września 2015

Polska język trudna język - czyli językoznawstwo opisowe

Różne zachowania cechują nas przy danej grupie ludzi. Inaczej zachowujemy się przy rodzicach, małżonku, znajomych czy w  pracy. W parze z naszą mową ciała idzie również sposób naszego mówienia, on również się zmienia w zależności od otoczenia.

Mamy określone normy, które trzymają nas w ryzach w danym momencie naszego dnia jest tylko jeden wyjątek kiedy jesteśmy tak naprawdę sobą i mówimy to co myślimy. Tych słów w ciągu dnia jest bardzo wiele lecz nie trafiają do żadnej grupy odbiorców ponieważ jesteśmy z nimi sam na sam. Dokładnie piszę tu o naszych myślach, tam zawsze jesteśmy szczerzy i nie dopasowujemy się do sztywnych ram obowiązujących "na zewnątrz".

W moim przypadku gdy zaczęłam pisać pojawiło się pytanie. Skoro moją powieść, dopóki jest w fazie tworzenia czytam tylko ja oraz piszę ją sama, nie ma nikogo kto by mnie słuchał czy śledził na bieżąco jaki powinien być język, którego używam ? Powinnam pisać w stylu jaki wszyscy znajomi by oczekiwali usłyszeć czy może w sposób jaki rozmawia się z ludźmi z pracy bardziej zachowawczy ?

Staram się pisać nie według określonych ram a według tego jak myślę na co dzień, wolę nie myśleć jak odbiorą mnie inni, ponieważ to wywołuje we mnie stres co z kolei nie działa dobrze na to co tworzymy.

Dobrze więc, skoro ustaliłam już, że będę pisać w zgodzie z własnym sumieniem zaczęłam się zastanawiać czy mam dość bogate słownictwo aby bardziej zróżnicować tekst.
Nie chcemy aby nasze słowa brzmiały zbyt kolokwialnie a jak już użyję jakiegoś wyrazu potocznego to czy nie będzie to źle odebrane?

Moim zdaniem jak już piszemy o ludziach z różnych warstw społecznych czy kulturowych trzeba w sposobie ich wyrażania zaznaczyć różnicę, używajmy wtedy słów potocznych będących w obiegu na co dzień taka książka będzie łatwiejsza w odbiorze dla czytelnika i sprawi, że  będę częściej się utożsamiać z bohaterami. Nie widzę również nic złego w używaniu przekleństw jeżeli ma to ukazać lepszy obraz naszego bohatera.

Jeżeli nie jesteśmy ekspertami od super trudnych sformułowań bądź nie potrafimy czegoś wytłumaczyć nie używają normalnych słów to znaczy, że raczej mamy tego nie robić.

Twórzmy dzieła na modłę samego siebie a nie kogoś według nas lepszego czy mądrzejszego. Pamiętajmy proste nie znaczy złe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz